Philip Hedges – Estoński Balet Narodowy
piękni ludzie…
…tam gdzie pasja staje się powietrzem…

…dlaczego wybrałeś balet?

Moi rodzice byli tancerzami, a mama nadal uczy baletu, więc dorastałem przyzwyczajony do tańca. Nigdy nie myślałem o tańczeniu, dopóki nie skończyłem dwunastu lat i poczułem, że muszę spróbować. Nie od razu zakochałem się w balecie. Kiedyś zobaczyłem filmy Barysznikowa i innych tancerzy, i wtedy zdecydowałem, że chcę aby to był mój zawód. Przede wszystkim doceniam wyzwanie, jakie daje mi taniec, ale także proces wspólnego tworzenia czegoś w studio i oczywiście wspaniałe jest to, że możemy wpłynąć na publiczność, by doświadczała z nami naszych emocji.

…czy kiedykolwiek myślałeś o czymś innym?

Tak, myślałem. Zanim zacząłem tańczyć, chciałem zostać architektem. Wierzę, że mógłbym być szczęśliwy, wykonując każdą pracę, która by mi pozwalała wyrażać siebie twórczo, czy to poprzez projektowanie, pisanie, czy – co robię obecnie – przez ruch.

…jak wygląda twój normalny dzień? (przed kwarantanną i teraz)

Nie jestem osobą, która ma sztywną rutynę. Poza porannymi ćwiczeniami baletowymi ilość pracy jest różna, w zależności od tego, co ćwiczę w danym czasie. Kiedy jestem mniej zajęty, chodzę na siłownię, czytam, piszę lub spotykam się z przyjaciółmi. Po długim dniu pracy po prostu odpoczywam w domu. Kiedy mam przedstawienie, zwykle po południu robię sobie krótką drzemkę, po czym idę do teatru i przygotowuję się do występu. Podczas kwarantanny miałem więcej czasu na przemyślenie moich priorytetów. Byłem szczęśliwy, że mogłem spędzać czas z rodziną, a także wykurowałem się po kontuzji, która dokuczała mi od dłuższego czasu. Zacząłem trenować mądrzej niż wcześniej, koncentrując się na rehabilitacji po kontuzji. Poświęciłem też więcej czasu na pozostawanie w kontakcie z przyjaciółmi i wykonanie niektórych pobocznych projektów, które wcześniej odkładałem.

…co daje Ci inspirację i motywację w trudnych chwilach?

Bycie wdzięcznym za to, co mam, przypominanie sobie, że mam szczęście, że każdego dnia mogę robić to, co kocham, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak kruche są rzeczy, które uważamy za coś oczywistego. Zbyt łatwo jest pogubić się w szczegółach i martwić się o rzeczy, których nie możemy zmienić, ale pomaga świadomość, że jesteśmy jedyną osobą, której możemy dać szczęście.

…co najbardziej cenisz w swoim życiu?

Cenię to, że mam wolność dokonywania własnych wyborów i że mam wokół siebie ludzi, na których mi zależy.

…co najbardziej cenisz w sobie?

Zawsze byłem dość kreatywny i nie poddaję się łatwo.

…najpiękniejszy moment w twoim życiu:

Prawdopodobnie chwila obecna, ponieważ mogę spojrzeć wstecz na wszystkie piękne rzeczy, których doświadczyłem w przeszłości i jestem bliżej tych, które na mnie czekają w przyszłości.

…jakie jest twoje marzenie?

Nie życzę sobie niczego zbyt konkretnego, ponieważ nie możemy przewidzieć jak się sprawy potoczą. Biorąc to pod uwagę, mam nadzieję, że będę w stanie robić to, co sprawia mi radość w życiu.

…myśl inspiracyjna lub cytat dla innych ludzi:

Mówi się, że tuż przed śmiercią całe twoje życie przesuwa się przed oczami. To prawda, ten moment nazywa się Życie. ( Terry Pratchett)

…jaki jest twój ulubiony balet i dlaczego?

Don Kichot, ponieważ jest ogólnie zabawny, a Espada to moja pierwsza duża rola, którą zatańczyłem jako profesjonalny tancerz. Uwielbiam także Spartacusa, przede wszystkim za jego partyturę oraz Romeo i Julię, za muzykę i ponieważ Romeo był moją pierwszą główną rolą.

…czy jest coś jeszcze, czym chcesz się podzielić?

Chcę ci podziękować za ten wywiad, wspaniale jest wiedzieć, że taniec ma tylu zwolenników i to jest powód, dla którego wykonuję tę pracę, którą kocham.

powrót